Rejonowy Dzień Wspólnoty

Rejonowy Dzień Wspólnoty Ruchu Światło – Życie – niedziela 20.10.2019  – parafia Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Wieluniu

Temat: Moja niewola i moja wolność

Plan Dnia Wspólnoty

10.00 – Zawiązanie Wspólnoty

10.30 – konferencja

11.00 – Spotkanie w grupach

12.00 – Msza Święta

13.15 – Agapa

14.00 – Namiot Spotkania – tekst do rozważenia: Mk 10,46-52 (Bartymeusz).

14.20 – Świadectwa

 

Dzień Wspólnoty Animatorów i Diakonii 19.10.2019

Kolegiata godz. 15.00 – 17.00

Załącznik

O wolności człowieka, w: F. Blachnicki, Wolni i wyzwalający, Kraków 2010, s. 15–21.

Żyjemy w społeczeństwie, gdzie nawet praw­da, że 2 x 2 = 4 nie jest dla wszystkich oczy­wista. Dziś niejednokrotnie dekadencja posunęła się już tak daleko, że ludzie (a nawet społeczno­ści) negują istnienie obiektywnej prawdy i obiek­tywnych norm etycznych. Tak zwany pluralizm, pojęty jako neutralność w odniesieniu do prawdy i wartości etycznych, jest przejawem daleko posu­niętej dekadencji jakiejś cywilizacji. W tej sytuacji trzeba podjąć wysiłek, aby przypominać i przekonywać o prawdach, które powinny być oczywiste w ocenianiu człowieka i jego wolności. Trzeba tu sięgnąć do tzw. filozofii zdrowego rozsądku, do norm moralnych, ogólnie przyjętych i stosowanych w życiu codziennym i w prawodawstwie wszystkich cywilizowanych narodów, do danych psychologii i psychiatrii określających model człowieka „normalnego”, do doświadczenia i wartościowania pokoleń utrwa­lonego w literaturze, do przemyśleń oraz intuicji poetów, myślicieli, ludzi uznawanych powszech­nie za wielkich i dobroczyńców ludzkości.

W ten sposób można dojść do ustalenia pewnych podstawowych rysów obrazu człowieka i elementów warunkujących i określających jego wolność.

Przykładowo można wyliczyć następujące elementy bądź cechy, bez których nie można mó­wić o wolności człowieka:

  1. Wolność jest uwarunkowana u człowieka przez posiadanie światła rozumu i przez świado­mość refleksyjną. Wiadomo, że powszechnie nie imputuje się odpowiedzialności za czyny osobom działającym w stanie „zamroczenia”, czy to chwi­lowego (np. zamroczenie alkoholowe, patologicz­ne zaburzenia świadomości), czy trwałego (cho­roba psychiczna), oraz dzieciom przed dojściem do tzw. wieku rozeznania. Tylko działania prze­świetlone rozumnym poznaniem i poddane świa­tłu rozumu, i według niego orientowane, są dzia­łaniami wolnymi, w nich przejawia się wolność człowieka, istoty rozumnej. W pojęciu wolności osoby zawarta jest pewna zależność, polegająca na dobrowolnym poddaniu się prawdzie lub na uznaniu prawdy poznanej.
  2. Do elementów konstytutywnych wolności człowieka należy również umiejętność rozróżnia­nia dobra i zła, z zasadniczą gotowością czynienia dobra i unikania zła, czyli uznania kategorycz­nego imperatywu sumienia. Postawa zależności od sumienia, dobrowolnego poddania się jego wymogom, należy więc do wymogów ludzkiej wolności. Dlatego o człowieku opanowanym przez złe namiętności i nałogi mówi się, że jest ich niewolnikiem.
  3. Człowiek jako osoba jest czymś danym przez naturę i zarazem zadanym. Człowiek posia­da zasadniczą zdolność kształtowania siebie we­dług poznanych i akceptowanych ideałów, czyli zdolność samowychowania. Jako istota społeczna człowiek może też być wychowywany przez in­nych. Zaprzeczenie tej zdolności w człowieku jest równoznaczne z zanegowaniem jego wolności i przyjęciem całkowitego determinizmu, gene­tycznie uwarunkowanego.
  4. Człowiek jako osoba posiada strukturę dialogiczną, przeżywa on siebie jako „ja” w ob­liczu „ty” drugiej osoby. Może on siebie w spo­sób wolny określać w relacji do innych osób, może prowadzić dialog z innymi i może siebie, swoją wewnętrzną świadomość, niedostępną dla zewnętrznego poznania, objawiać przez słowo, komu zechce. Tutaj, w zakresie relacji między­osobowych, człowiek przede wszystkim realizuje swoją wolność. Zdolność otwierania się w sto­sunku do „ty” drugiej osoby wyznacza też zakres wolności danego człowieka. Dlatego o człowie­ku zamkniętym w sobie, trudnym w kontaktach z innymi mówi się potocznie, że jest człowiekiem, „skrępowanym” wewnętrznie.
  5. Najgłębiej istotę wolności człowieka ujaw­nia to, że potrafi on w sposób wolny uczynić dar z siebie, czyli ofiarować siebie drugiej osobie lub jakiejś ogólnej wartości dobrej i służącej dobru innych. To oddanie siebie musi przy tym cecho­wać się bezinteresownością. Ludzkość zawsze pielęgnowała głęboki szacunek wobec tej zdol­ności człowieka: czynienia daru z siebie, i stopień bezinteresowności służby był zawsze miernikiem szacunku, podziwu i uznania dla człowieka. Współczesna fenomenologia osoby definiuje ją jako uzdolnienie i przeznaczenie do posiadania siebie w dawaniu siebie. Tę zdolność osoby i tę postawę określa się też mianem miłości – i tu­taj to słowo – tak dziś wieloznaczne – występuje w swoim pierwotnym, czystym znaczeniu.

 

Człowiek został stworzony na obraz i podobień­stwo Boga. Wolność jest przymiotem natury Bożej i wiąże się ze stwierdzeniem objawionym w Nowym Testamencie: „Bóg jest miłością”. Oznacza to, że do istoty Boga należy „posiadanie siebie w dawaniu siebie”, że Bóg jest „istnieniem dla”. Łączy się to z tajemnicą Trójcy Świętej. Ży­cie wewnętrzne Boga polega na wzajemnym da­waniu sobie siebie poszczególnych Osób Trójcy. Oczywiście mówiąc tak, bardzo upraszczamy.

Wystarczy to jednak, aby zrozumieć, na czym pole­ga w swojej najgłębszej istocie podobieństwo Boże w człowieku. Człowiek został w swoim stworze­niu uzdolniony i powołany do istnienia na sposób Boży – to znaczy do posiadania siebie w dawaniu siebie, czyli przez miłość. Wolność zaś warunkuje możliwość czynienia daru z siebie. Wolność czło­wieka jest również wolnością „dla”, mianowicie dla miłości. Ta miłość zaś ma być realizowana w relacji do Boga i do innych ludzi.